wtorek, 8 maja 2012

Moja widokówka z tego świata

Co tam u Ciebie? Kiedy wreszcie się pojawisz?
My stoimy tu, nie wiedząc kim jesteśmy, dokąd mamy iść.
Gubimy się we własnych myślach.
Gdybyś tu był mógłbyś pomóc, ale Ciebie nie ma.

Co tam u Ciebie? Kiedy wreszcie się pojawisz?
Nieskończenie długie rozmowy o życiu i śmierci już nam się nudzą,
Cierpienie się nudzi. Upał i skwar.
Gdybyś tu był nie byłoby nudy ,ale Ciebie nie ma.

Co tam u Ciebie? Kiedy wreszcie się pojawisz?
Czekamy na szczęśliwy deszcz, choć potem będzie trzeba zmyć błoto z butów.
Nie kochamy i nie ufamy, boimy się przemijania.
Gdybyś tu był, nie byłoby strachu. Ale Ciebie wciąż tu nie ma.
A my wciąż jesteśmy.


~~podła

2 komentarze:

  1. Zauważyłam, że masz, miła podła artystko, manierę pisania wierszy, w których podmiot liryczny zadaje pytania osobom, na których mu zależy.
    Użyłam słowa maniera, ale według mnie, taka figura to nic zdrożnego. Ciekawy zabieg.
    Poruszający wiersz. Dziękuję. Thanks!

    Geena D.

    OdpowiedzUsuń
  2. S.Drzewowski16 maja 2012 16:10

    Podoba mi się. To po pierwsze. Odczytuję ten wiersz jako modlitwę. (I tutaj kontekst: http://www.youtube.com/watch?v=B4CRkpBGQzU ) Forma prosta tzn. nie mąci się znaczenia zawiłymi metaforami, ale widzę nawiązania do Biblii: "Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł" J 11,21 (Marta siostra Łazarza do Jezusa). No właśnie... Gdybyś tu był - bez tego pustka i nie wiadomo dokąd iść. Czy to modlitwa-wołanie w opuszczeniu jak niektóre psalmy, czy też modlitwa-ateisty/agnostyka? To chyba mniej ważne, na pewno jest w tym wierszu wielka tęsknota i tak charakterystyczne dla naszej kultury znużenie i brak punktów odniesienia. Zwątpienie, czy oczekiwanie paruzji? A może jedno i drugie?
    Prawdopodobnie z racji tego, że ten wiersz w jakiś sposób mnie dotyka, mówi również o mnie, nie potrafię w nim się doczepić do niczego. Podoba mi się prosta forma, i klamra w każdej strofie. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń