czwartek, 3 września 2015

Rozmawiając z Burroughsem



Rozmawiając z Burroughsem

Całe noce nawołuję
Nie ma echa
Rybie usta
Doskonale naśladują ciszę
W porę wyzbyłem się istnienia
Wstępując w bramę zakładów mięsnych
Pod nożem oddychają pajęczaste żołądki
Kurczą się w moich trzewiach
Spojrzałem w końcu prawdzie w oczy
Nosiła szkła kontaktowe
Nie mam już nic więcej do powiedzenia

~~Mateusz "MrCrowley" Wróbel