wtorek, 27 listopada 2012

Festiwal "Poezja Młodego Pokolenia" 30.11.2012

Horyzontalni zapraszają na kolejną (drugą!) edycję festiwalu 
"Poezja Młodego Pokolenia", który odbędzie się już w piątek (30.11.2012r.) o godz. 19:00 w klubie Gramofon (tak, Gramofon nie Grafoman) przy Ligonia 19 w Katowicach. Oczywiście i my tam będziemy, niejedno piwo na koszt klubu wypijemy! Przybywajcie czciciele poezji!


~~ horyzontalni

niedziela, 25 listopada 2012

Zbieg poetycki Na dziko, 23.11.2012



Zbieg poetycki Na dziko, 23.11.2012

Wychodzą i mówią
Na scenie
Patrzą i patrzą
Uszy należą do nich
Ich – nie moje
(Pod stopami dostrzegłem
Niedopałek
Tego wieczoru)

Skończyli gadanie/recytowanie
(Długo gadali/recytowali)
Wyszli – wszyscy
Ja nie
(Ja wyszło już dawno)
Teraz scena należy do mnie
Rozkłada nogi
Liżę mikrofon
Ślina sączy się
Oni
Słuchają w natężeniu –
Drewniany – tłum – nóg

~~mrcrowley

piątek, 23 listopada 2012

ŚMIERĆ SKROMNOŚCI




Koszmary rozdarły mi sen, poduszkę i głowę.
Leżę w pierzu upapranym marzeniami.
Leżę zmięty, bez rozumu, rozczochrany.
Zagubiłem się wśród słów.
Znowu znowu, znów znów, nów.
Tylko one niosą chwałę:
słowa- wrzaski; słowa- miny.
Ze słów jestem. Ze słów siny.
Silny, zwarty, szary, kamień.
Nikt nie pyta, każdy gada.
Nie ma faktów, ludzi, zdarzeń.
Z boku jesteś-
bez wrzeszczenia, krzyków, wycia.
Z boku jestem. 
Bez nadziei.
Że mnie ktoś odpyta z życia.  



L.J. Grafoman

Biblioteka Śląska podjęła współpracę z Horyzontalnymi

Donosimy, że Biblioteka Śląska podjęła się współpracy z tak zakręconymi, zarozumiałymi i zapatrzonymi w swoje chore wizje poetyckie skandalistami/poetami jak my! Cisza, która oblepiła naszą uczelnię to jedynie złudzenie spokoju. W rzeczywistości, to cisza przed właściwym, zmasowanym atakiem. Wypatrujcie znaków na niebie i ziemi!

http://www.bs.katowice.pl/pl/o_bibliotece/wspolpraca_partnerzy
~~ horyzontalni

czwartek, 22 listopada 2012

Galeria w toalecie II 21.11.2012

Druga edycja naszej Galerii w toalecie. Jak wcześniej znajduje się ona na czwartym piętrze filologii polskiej UŚ w Katowicach w toalecie żeńskiej i męskiej. W skład "galerii" weszły nasze teksty poetyckie oraz opowiadanie "Pociąg poezji".





wtorek, 20 listopada 2012

Spacery nocą



Spacery nocą

Myślałem że to wygląda trochę inaczej
A niebo nocą bezpiecznie okrywa głowę
Lecz gdy przyłożyłem skroń do najbliższej gwiazdy
Poczułem jak daleko mi do Boga

~~mrcrowley

poniedziałek, 19 listopada 2012

BULGOT

PREMIERA!

W środę,  21 listopada w katowickim kinie Światowid odbędzie się premiera 
nowego filmu L.J. Grafomana.

To wydarzenie związane jest ze studenckim festiwalem ABSURDALIA 2012.
(Przegląd filmów rozpoczyna się o godzinie 18:00)

Siedmiominutowy "Bulgot" będzie jednym z filmów pozakonkursowych.



Bulgot to film opowiadający historię współczesnego nastolatka, który postanawia stać się „normalnym człowiekiem”.
Dzięki tej jego dramatycznej próbie reżyser ma możliwość zadania widzowi kilku pytań na temat:
1. sensu życia,
2. istoty sztuki,
3. obiektywnych wartości.



ZAPRASZAMY !

piątek, 16 listopada 2012

Coraz bliżej klosza



Coraz bliżej klosza

Ulegamy marazmowi:

Coraz więcej –
Jest w nas cienia –

Coraz więcej nas
W nas nie ma

Bez tlenu jesteśmy
Pełni zniechęcenia

Nawet
Odebrano nam
Sny –

~~mrcrowley

wtorek, 13 listopada 2012

W tramwaju



W tramwaju

Jeszcze tylko serce
Co do reszty to złudzenia
Marzenia pragnienia
Nierealne

A dłonie gałęzie
Stupalczaste nieporadne
Omszałe
Spróchniałe

Jeszcze tylko serce
Skurczone do szczątku Ja
Bez szans na dialog
Krew to eter – złudna śmierć

~~mrcrowley

niedziela, 11 listopada 2012

Ciałem pisanie



Ciałem pisanie

Ród mój wielopokoleniowy
Wielogrobowy – cicha krew
Lecz gdy wnętrze walczy
Z robactwem czasu tego
Duch pogrobowy się wichrzy

Krew psuję
Przelewam na papier
Zepsute wiersze
Czuć od nich trupem
I muchy się zbierają czarne
Ciężarne muchy
Jaja składają pod powiekami
Lęgną się wizje lęgną
Rozlewają się po źrenicy oka
Białe ruchome piksele
A dłonie odpowiadają drżeniem – skrobią
Zeskrobują skórę kartki
Obnażają jej strukturę:
Kości mięśnie włókna drzewne

Brakło miejsca – sięgam po nadgarstek
Uderzam piórem niczym dłutem w niechcianą materię
Słowa odpryskują ściekają na wiersz
Wiersz wampir – wiersz pije
Spija krew z żyły która już nie dziewicą
Opłatkiem skroni pieczętuję bez trwogi
Cyrograf przeze mnie wybranej czucia drogi

~~mrcrowley