niedziela, 23 listopada 2014

Próba spowiedzi



Próba spowiedzi

Sam wobec gwiazd
Niebo smolne we mnie
Ale już nie prawo
Moralne gdzieś wychynęło
Niedostatkiem ust które jeszcze kiedyś
Były moje – teraz jakby twoje na własność
Ciszą stoję – cisza panuje we mnie
Sprawuje już absolutne rządy
Nierząd dłoni absorbuje myśli
Kalekimi je czyniąc wobec mnie
Świata – tej wciąż głodnej kartki
W której jelitach utknęło
Nadgryzione smutkiem serce

23.11.2014

~~Mateusz "MrCrowley" Wróbel

JAZZ



chodźmy na górę
bo tam są anioły
słyszałem ich krzyki
trąby i saksofon

spływały też z góry zapachy
wulgarnie słodkie 
jabłka w cynamonie
kradzione gruszki 

zdawało się mi
że znam te melodie
znam puenty ich żartów 
znajomy głos jakby słyszę

a schody wątłe 
krótkie, życzliwe
zapukam, opowiem 
o wszystkim

przez szparę drzwi
wysuwa się postać
cień saksofonu 
gałązka melodii 

jakby jazz był
jedyną historią świata
a ja nutą nie w tej linijce



Michał "L.J. Grafoman" Łukowicz