Fantazmaty
Kamilowi Pietrzykowi poświęcam
Zobaczyłem
dziś Kamila Pietrzyka
W
szarym prochowcu na korytarzu
Uniwersytetu
Wyglądał
on bez przesady jak Bogart
Jak
Ricky ze łzawej i czarno-białej
Casablanki
Jak
zawsze niezawodnie z piękną kobietą
Z
pulpitu monitora zęby lśniące białe
Szczerząc
do mnie
Zauważył
mnie – skinął znacząco głową
Gdy
wychodziłem odwróciłem się
By
sprawdzić czy wciąż na twarzy ma
Ten
swój papierowy uśmiech
~~ MrCrowley
Nie no, jestem bardzo mile zaskoczony, za dedykację dziękuję, a także za uczynienie mnie bohaterem wiersza - :) "non omnis moriar":) Pewnie chodziło Ci o Casablankę? Wkradła się literóweczka maluteńka. Brakuje mi jeszcze kapelusza fedory, ale może kiedyś się takiego dorobię. Akurat tego dnia ostro lało, więc włożyłem prochowiec, gdyż pasował do garnituru. Robiłem tego dnia zdjęcia do dyplomu mgr i musiałem się "odstrzelić". Nie jestem pewny co do znaczenia metafory "papierowego uśmiechu", mam nadzieję, że nie oznacza ona jakiegoś fałszu czy braku życzliwości? Kim jest też ta kobieta z ekranu
OdpowiedzUsuńmonitora, bo też chyba nie łapię? Być może widziałeś mnie przy komputerach na portierni, ale mogę Cię zapewnić, że żadnych kobiet tam nie oglądałem, nawet Lauren Bacall:)
Wielce zaszczycony dziękuję za dedykację i wiersz, a w szczególności za porównanie do Bogarta. Nawet jeśli jest w tym garstka ironi i żartu, to i tak dziękuję, bo moje EGO zostało nieźle połechtane.
Kamil
Cieszę się, że zorientowałeś się w kwestii genezy utworu. No tak, zainspirowałeś mnie. Zobaczyłem tego Bogarta z "Casablanki" Świetlickiego. Tym bardziej, że miałem okazje ostatnio trochę z nim pogadać, więc taka refleksja mnie naszła. Jeśli tylko ten wiersz pozwoli na Twoją nieśmiertelność to i mnie miło, że wierzysz w sukces i ponadczasowość mojej poezji. A tak na marginesie, naprawdę byłem pod wrażeniem jak stałeś w tym prochowcu;D CO do tej białozębnej kokietki - "licentia poetica"!
UsuńZ niezgłębioną sympatią,
~~MrCrowley
Skoro kluczem do interpretacji tego wiersza jest Świetlicki, to zapewne piękną kobietą z ekranu monitora jest Marilyn Monroe, ew. zabita Laura Palmer?
OdpowiedzUsuńZ nieodłącznymi pozdrowieniami,
Kamil