niedziela, 28 października 2012

Marzenie




Marzą mi się ludzie elektryczni.
Gorący w miłości wiecznej i przejrzystej.
Jedzący spojrzenia.
Westchnienia pijący.  
Tacy, którzy zamykając oczy 
widzą wyraźniej od innych.
Tacy, co zielone mają dłonie
od spania na trawie.
A w lustrze widzą wszystko,
prócz swoich twarzy.
Pięknych.
Gdzieś tam pod włóknem.


L.J. Grafoman
(28/10/12/ wracając z Kazimierza Dolnego)

8 komentarzy:

  1. zastanawia mnie, czy ta refleksja to reakcja na otaczających Cię ludzi? :) sympatyczny liryk...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie.
    Tak w ogóle mi się wydaje, że mało jest ludzi
    podobnych do tych, których opisałem.
    Albo w ogóle ich nie ma ?
    Dziękuję!
    Pozdrawiam!

    LJ

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyżby tęsknota za minionym ideałem sprzed lat?
    Czyżby zwątpienie w ideał? Czy może poukładanie cech pożądanych, z którego wynika osoba niecodziennie osobliwa?
    Może wynik kilkudniowych poszukiwań, z których wynikło że osobliwością jest jedna z przedstawionych w wierszu cech, a autor skazuję się na poszukiwanie osoby która posiadła wszystkie.
    Świetny wiersz.
    Świetnie napisany.
    Daje do myślenia, niejako rozkazując powstanie sprzed ekranu monitora i przejście w kierunku lustra, by zadać sobie pytanie o to kim jesteśmy.

    OdpowiedzUsuń
  4. nie wiem czy pasuje tu bym wsadził te kilka słów
    więc nawet gdybym się zapytał to ... a wiecie dlaczego ? bo podoba się strona ta, często czytam w ciszy.

    ==================
    "z jakiego świata słowa twe"

    zastanawiam się
    co jest powodem tego że
    piszemy i skąd tematy
    i dlaczego teraz nie wczoraj
    jutro

    wczoraj jeszcze byłem zdrowy
    nie nie zupełnie
    kości szalały ciało jak z waty
    i ten co tyłem a potem mówią
    żem pijany

    wczoraj nie znaczy
    wczoraj a raczej wcześniej

    serce było zdrowe i zaszalało
    a to miałem ja
    na parkiecie

    skąd słowa wersy jak je tworzymy
    to chwila naszego ja ukrytego
    w czeluściach umysłu niezbadanego

    to nasze pragnienia i tęsknoty
    a czasem czas niedokończony

    i tak właściwie cóż wiemy
    o sobie
    i kim jesteśmy może mi
    powiesz ?

    17:18 30.10.2012.
    Johny Gmatrix


    "nieznany świat"

    kraina mroku
    świat daleki nieznany
    skąd pochodzisz człeku
    skąd są twoje bramy

    co dnia wszczepiasz nadzieję
    w nasze szare komórki
    co dnia wyciągasz z bagna
    bolesne ciała natury

    droga twoja zawiła
    krwią nasycone ścieżki
    umysł na pograniczu pustki
    rzucony w przepaść chaosu

    kim jesteś że dajesz wiarę
    podnosisz rozdarte serca
    kim jesteś prosta istoto
    bo na zwykłego nie wyglądasz
    człeka

    19:40 29.10.2012.
    Johny Gmatrix


    pozdrawiam serdecznie, może kiedyś wpadnę na wasze spotkanie, latem w lipcu łażę po Polsce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że do nas wciąż zaglądasz! W zasadzie zaglądacie, bo i Niebieska Dama czasem wpada. No Johny zapraszamy do nas na wieczorek jak będziemy coś organizować. Pisz i trzymaj się ciepło!

      ~~mrcrowley

      Usuń
  5. Pięknie. Ogromnie dziękuję za okropnie znakomite słowa.
    To po prostu z mojej strony jest jakieś poszukiwanie prawdy w ludziach.
    Tyle. Poza tym nie mogę za dużo gadać, bo powiedzą, że źle interpretuję ten wiersz;D
    Jarku i Johnny, dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  6. O kurczę Eljocie!

    Przeczytałem raz jeszcze i naprawdę mnie zafascynowałeś tym lirykiem. Zbiór pięknych sformułowań, które pięknie tworzą spójną i klarowną przestrzeń. Coś w obrębie naszych ostatnich rozmów. "Elektryczni ludzie" kazali mi myśleć futurystycznie, awangardowo a tu proszę. "Mają zielone dłonie od spania na trawie" - to mnie zniszczyło mentalnie. Jest tu własnie ta tęsknota za tymi ludźmi, doskonałymi, piękno-dwudziestoletnimi. "Gdzies tam pod włóknem" gdzieś tam w środku, moze gdzieś tam na zewnątrz, w czeluści nieodgadnionego wszechświata. Jak rozmawialiśmy na "Dziadach" - też chciałbym wierzyć, że to jacy jesteśmy wynika tylko z tego świata w jaki zostaliśmy wrzuceni. Zastanowiłeś mnie, więc to jest bardzo dobry (nie chcę mówić genialny) wiersz.

    ~~mrcrowley

    OdpowiedzUsuń