czwartek, 25 października 2012

Gdy z ust ścieka letnia refleksja



Gdy z ust ścieka letnia refleksja

Teraz należy się odwrócić
Tak czuję –
I przebyć na powrót dobrze mi znane cmentarze

Kiedy wszystko zostało spisane
Trzeba użyć ostatniej żyletki
Wyskrobać i wyciąć nieregularności
Resztę nazwać relikwią
I schować między bajki –
Święte słowa

Tłuste Ja wypłynęło na podskórny wierzch
[Jak kłamstwo]
Utknęło na stałe w opuszkach palców –
Liniach papilarnych

Śmierć to NIE JEDYNE LECZ
OSTATNIE wyjście – ZAWIĄZANIE

~~mrcrowley

2 komentarze:

  1. Bardzo mi się podoba motyw odwrócenia. Który rodzi skojarzenia z bezsennością i uciążliwym wierceniem się na łóżku.
    Wiercenie to połączone jest z wędrówką myśli do straszliwej przeszłości.
    Ja z tego czytam bracie, że os. mówiąca uwikłana jest we własną przeszłość. Pewnie jak każdy z nas...
    Ale ta przeszłość wciąż funkcjonuje w jej pisaniu. (Świetny) "Podskórny wierzch" wskazuje, że minione chwile bardzo zraniły. I teraz wstyd się przyznawać do takiej wrażliwości.
    No i śmierć łącząca przeszłość z przyszłością.
    Mnóstwo jeszcze tu jest innych kontekstów i rzeczy do wyciągania. Ale to na jakimś seminarium magisterskim dopiero ;D
    Dobre to jest. Choć trudne.
    Ale romantyczne, delikatne i przejmujące.

    lj

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za jak zawsze baaardzo wnikliwą analizę Bracie;) Rzeczywiście, dużo by gadać;)

    Dobrze, że wróciłeś.

    ~~mrcrowley

    OdpowiedzUsuń