W państwie orła białego żyje wam
się dobrze
Przyśnił mi się sen
Pod namiotem cyrkowym
W centralnym punkcie miasta
Mój ojciec prezentował
zgromadzonym
Ludzi wprost z tramwaju linii 16
Ich twarze były ciekawe
Jasne i piękne
A ciała proste i szczupłe
Doskonałe – mądre
Ludzie bili brawo
Oklaski oklaski oklaski
Pod sufit je wznosili
Jak zwierzęta
Obudziłem się
I jeszcze teraz
Kiedy znów kładę się w sen
Przysiągłbym że sen to nie był
Bynajmniej nie sen
~~mrcrowley
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz