Czyste i systematyczne przestrzenie
wiersza
Na obraz świata i podobieństwo życia
Niewiele więcej mają sensu
Niż trzy oddechy, dwa mrugnięcia
i
ryk tłuczonego szkła.
Bla
bla bla
Pogoda
znowu jest zła
Ble
ble ble
Zaciekle
gruchają gołębie
Bla
bla bla
Zamknijcie
się wreszcie !
Grr
Grr Grr
Kochane
zasrańce: Dziękuję serdecznie!
Bla
bla bla
Teraz
ten zaczyna ….
Wiersz
jęknie ...
Pięknie, pięknie,
pięknie.
L.J. Grafoman
"Dziękuję serdecznie" to mi zapachniało Donki Chotem:D Nie wiem czy słusznie, ale znając Twoją satyryczną i ironiczną osobowość wobec pewnych postaw zdaje mi się, ze jest to satyra na "Złoty przepis" naszego szczęśliwego od 40 lat małżonka. Czy też się mylę?:) A tak po za tematem, to podoba mi się fragment z gołębiami. Mam na co dzień to o czym piszesz. Dzień zaczynam od zrzucania tego scierwa z parapetu. Wiersz autentyczny aż do bólu, przypomina mi Schulza z tym jego opowiadaniem gdzie jego ojciec obcuje z gołębiami na poddaszu. Niekończąca sie walka, gołębiomachia wręcz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
mrcrowley
Odnoszę wrażenie, że mamy tu głos w dyskusji na temat sensu poezji.
OdpowiedzUsuńNicość doczesnego świata, w całej swojej piękności, lekkości i niepowtarzalności.
Autor tworzy wiersz, który dla niego jest czymś więcej niż tylko kilkoma słowami. Tymczasem dla czytelnika może to być zwykłe "bla bla bla".
Poetów jest wielu, jak te gołębie, które gruchają z dnia na dzień, tworząc nowe potworki.
Pytanie kluczowe - czy jest sens przekładać świat realny na słowa. Jasne, że autor może pisać sam dla siebie, ale czy wciskanie takich przemyśleń innym nie jest zwykłą pychą ?
Mam problem z tym wierszem, bo autor nie stawia tutaj zupełnie żadnej odpowiedzi. To znaczy, teoretycznie - stawia. Ale biorąc pod uwagę ton, osobliwe słownictwo i zmienność stylistyczną, trudno mówić o prostych, zero-jedynkowych sądach.
Wiemy jedno - poezja (tytułowy "Wiersz") jest małością. Tak jak nasze życie (oddechy, mrugnięcia). Ale również, tak jak życie, może być przeogromną skarbnicą sensów wspaniałych chwil, które czytelnik złączy z danym zdaniem, czy słowem. Wszystko zależy od kontekstu, chwili, samopoczucia i wrażliwości. Dlatego, NIE MOŻNA mówić o wierszu, że jest "zły". Bo to jest subiektywna ocena. Poetycki twór może być nieskładny i grafomański. Ale przy tym wszystkim - ma zdolność wywołać prawdziwe, piękne, ludzkie uczucia. Dlatego szanujmy każdą twórczość, każde, nawet najohydniejsze "bla bla bla".
"Uczy się czytać długowłosa Muza
W ciemnych wygódkach rodzicielskich domów
I wie już odtąd, co poezją nie jest.
A jest nią tylko wzruszenie i powiew
Który w trzech kropkach mieszka, za przecinkiem."
Mam nadzieję, że autor się nie obrazi za interpretację,
I.O.