niedziela, 3 czerwca 2012

Krótki Przepis





Taki przepis





Zamieszaj mi w głowie jak w gęstym budyniu.
Miksując krew z cukrem wywołaj wir płynów.
Gorzki smak mózgu zeskrobuj łyżeczką.
I zalej syropem z czerwoną porzeczką.
Sprodukuj spojrzeniem swym prąd elektryczny
co zwiąże nas wstrząsem bezwzględnym i mglistym.
Z szalonej synapsy zliż skrzącą się iskrę,
by myśli rozświetlić brzęczącym rozbłyskiem.
Wygładzaj palcami me fałdy z rozumem
i rozbarw farbkami sieć szarych komórek.
Wszystkie te zdania tak długie wystawne
zamień w dwa słowa – cieplutkie, niezgrabne.
Piecz mnie tak czule, jak jak wiersze piekę.
Poczekaj na rumień! I posyp uśmiechem.









L.J. Grafoman

3 komentarze:

  1. Nooo, to robi ogromne wrażenie! Kulinarne metafory na naprawdę wysokim poziomie, dzięki wierszom takim jak ten robi się coraz ciekawiej w Waszym horyzontalnym świecie. Czytając wiersz, jednocześnie zastanawiam się - czy to słowa kierowane do kobiety? Bo jeśli ktoś pisze coś takiego, musi mieć wygładzone "fałdy z rozumem" przez kogoś wyjątkowego ;). Wiem to.

    Pozdrawiam całą grupę, rozwijajcie się dalej w tak dobrym kierunku!
    G.

    P.S. Kiedy następne spotkanie z Waszą poezją na żywo?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki wielkie.
    No oczywiście, do kobiety słowa.
    Przecież ten wiersz aż pachnie kobitą ;D

    Spotkanie najpewniej 28.06.2012 w Gramofonie.
    No i może wcześniej w belmerze, ale się zobaczy.
    Zapraszamy!

    L.J.

    OdpowiedzUsuń
  3. W takim razie kobieta uradowana, skoro zasypywana jest takimi wyznaniami. Pachnie, oj bardzo...
    28 będę z pewnością! I proszę o bieżące informacje, gdyby szykowało się coś wcześniej!

    Ściskam dłoń!
    G.

    OdpowiedzUsuń