Drzewa przyklejone do nieba
niebo przyklejone do drzew
Oczy przyklejone do niesamowitego modelu
ziemi
Kwiatki, misternie porozmieszczane
na zielonej trawie
Drewniane zwierzęta, tak ożywione
jak prawdziwe
My, ludzie, stworzone marionetki
tylko ktoś odciął nam nitki
co nazywamy - dobrą wolą
Dobra wola - plastikowy owoc
gumowy wąż
Prawdziwe Piekło
Ludzie budują wieże z klocków,
bawią się w Boga
Ktoś to wszystko
musiał wymyślić
ktoś musiał wiedzieć, że tak się stanie...
~podła
To najsłabszy wiersz i najsłabsza poetka grupy. Przykre iż filolog nie potrafi krytycznie spojrzeć na własne teksty literackie i wierzy uparcie, iż takimi tekstami podbije rynek wydawniczy.
OdpowiedzUsuńNikt nie wierzy, że podbije rynek wydawniczy.
OdpowiedzUsuńBracie/siostro, nie ma czego podbijać. Taki rynek, jacy czytelnicy. A że nie ma czytelników, nie ma rynku.
No, może najsłabsza poetka w grupie - bo jedyna!
Zapraszamy na wieczorek, bo kilka osób się na forum nakrzyczało, a pogadać w cztery oczy nie chciało. No ale lepiej być anonimowym komputerowym frustratem, niż merytorycznie pogadać, albo przeczytać jakieś swoje wiersze, no nie ?
Nigdy nie chciałam podbić rynku wydawniczego. I zawsze z pokorą patrzę na swoje wiersze. O gustach się nie rozmawia, widać nie wszystkim się podoba. Są jednak tacy, którym się spodobał mój wiersz i głównie dlatego został tu umieszczony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - najsłabsza poetka :)