sobota, 5 stycznia 2013

tego nie powiedział Alkohol



tego nie powiedział Alkohol

rozdwojony jestem gdy wieczorem
raczej środkiem nocy wracam środkiem
drogi – nocy – niemocy – zbyt czuły
na dramatyczny spektakl mnie gdzie
kurtyna nie kończy sztuki a bardziej zaczyna
i wrócę prędzej czy później i zobaczę siebie
obnażę siebie w suchym lustrze przedpokoju
i rozdwoję – roztroję – rozpotwornię się w sobie
przed sobą w głowie wielogłowa mątwa
moja klątwa podwodna wszechobecna nawet na dnie
wanny – mantra

chronię się pod sklepieniem czaszki – skroni
i mówię palcami na szybie że boli
a łóżko rozumie rozumie. Nie – nic rozumie
geometrycznie rozmnażam się w sobie
aż miejsca na mnie we mnie brakuje
już zapomniałem od miesiąca czym jest oddech
a psuję się od dłoni – nie jak ryba – niestety
bo wszelkie dobro od niemych pochodzi i głuchych
tak pisał pewien poeta a ja piszę na lustrze tłuste wyrazy
wykarmione ludzkim ojcowskim mięsem
patrzeć tylko jak mnie ogryzą rozgryzą zagryzą
i szepną szeptem do cichej kości:
nie ma miłości

~~mrcrowley

4 komentarze:

  1. Druga część jest świetna.
    Pierwsza jest może wrzucona tylko po to, żeby uwypuklić wielkość tej drugiej.

    tłuste wyrazy wykarmione ludzkim mięsem - piękne!

    Gary Cooper

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Gary!
    Dziękuję za Twoja ocenę. Hm, dlaczego tak odbierasz pierwszą część, staram się to zrozumieć, z Twojej strony. Cóż, pierwsza strofa to lekki zarys tego co na zewnątrz,geneza historii będąca pretekstem co całego wywodu strofy drugiej. Rzeczywiście może być to mało zrozumiałe, jak bełkot pijanego, choć p. lir. tak się zapiera tytułem, ze tego nie powiedział Alkohol. Nie powiedział, ale doprowadził do takiej sytuacji wyznania Ja lirycznego - a tak nawiasem mówiąc nie zaciekawił Cię Alkohol od wielkiej litery? :)

    ~~mrcrowley

    OdpowiedzUsuń
  3. a gdzie zimowe wiersze z polowania??

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiersze z polowania pojawią się w gazetce, nie na naszym blogu.

    Pozdrawiam,

    ~~mrcrowley

    OdpowiedzUsuń