Drzewa
wszystkie one
ich ciasta z jabłkami
ich domy jałowe
serca
strupy zdarte
widziały już wszystko
wojny
piły spalinowe
ogień
ja to się ich boję
wody wody
panują niepodzielnie
tylko ty ja
i drzewa
nieśmiertelne
gdy one rosną
to ja umieram
i ty i ty
wody
na baczność
całymi latami
wisienki na tortach
na baczność
sznury zerwane
drzewa
coś upadla się w korzeniach
jakieś suche miejsce
wody
są miejsca gdzie
latarnie świecą
pustkami
gdy wszystkie lata zgasną
liście zapłoną
donki chote
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz