Nigdy
tak wkurwienie nie milczało we mnie jak teraz
Usuwam
wiersze w noc
Usuń
i ty mnie
Obłąkany
od jakiegoś czasu jestem
W
domu nieproszeni goście
Skrobią
w ściany kiedy sen przychodzi
I
szepczą zakreślone w książkach wersy
Warczy
cisza
Szorstka
sierść zasypiania
Cień
mój z numerem dowodu osobistego
I
peselem daje co wieczór nogę
W
obsydianie szeroko zastawionych źrenic
Kiedy
we mnie kwitnie różowa psychoanaliza
Nigdy
tak bardzo wkurwienie nie milczało we mnie
Jak
teraz
~~ Mateusz Wróbel.
Ciekawy wiersz...
OdpowiedzUsuń