zziajani tańczymy w rytm stuku po
piętach
młot bębni w rytm bije blaszane
melodie
ja kocham
te twoje zielone oczęta
huk łomot huk łomot miarowo samotnie
i pusto mi w głowie tak pusto okropnie
gorąco mi w ciele gorąco
ty czarny masz stanik
niebieskie masz spodnie
spać trzeba wyglądasz na śpiącą
trzymamy się siebie mruczymy jak koty
atomy wibrują w przestrzeni
pot kapie
ja tańczyć już nie mam ochoty
lecz tańczę w siarczystej czerwieni
przelewasz mi w ucho najdziksze
mruknięcia
tak sprośne tak lepkie tak wrzące
wilgotne oddechy, języka dygnięcia
zderzenie księżyca ze słońcem
do końca chcę poznać
ten moment, to ciało
niech złączy nas śmierci przymierze
rozgniecie harmider i rytm
przenajświętszy
tak złoży mnie w twojej ofierze
Michał „L.J. Grafoman” Łukowicz
Podoba mi się!
OdpowiedzUsuń